Bardzo lubię rozdawać upominki, dlatego zawsze cieszę się, gdy mogę zaprosić do zabawy, w której do zdobycia są same świetne rzeczy. Tym razem proponuję tytuł Dzień dobry, poczta! wydawnictwo Entliczek.
Aktywne Czytanie na IG
O rozdaniach najczęściej przypominam na Instagramie. Tam też pokazuję nowości, to co będę dopiero recenzować oraz to co na blogu się nie pojawi. Aktywne Czytanie od kuchni i w obrazkach znajdziesz również tam! Tu też robię rozdania książkowe.
Kliknij w zdjęcie żeby przejść do profilu na Instagramie.
Dzień dobry, poczta!
Wielką mocą tej książki są właśnie ilustracje, przekroje mieszkań, norek, domków i wszelkich miejsc, w których mieszkają nasi bohaterowie. Każdy dom urządzony wyjątkowym stylu i to tak żeby jego mieszkańcom było wygodnie i przytulnie.
Opowiedziałam o niej filmowo
Tu jest zabawa
Chętnie podaruję komuś egzemplarz książki pt.Nie mrugaj! wydawnictwo Kinderkulka. Żeby wziąć udział w zabawie, napisz proszę w komentarzu, jak wyglądałby znaczek pocztowy zaprojektowany przez Twoje dziecko/dzieci?
Zabawa trwa do 12 lutego. Wyniki podam po godz. 19.00. Zawsze zostawiam je w komentarzach na dole tej strony.
Sprawdź cenę i dostępność tej książki!
Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:
- Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
- Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
- Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
- Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
- Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i moją codzienność.





To by byla czysta abstrakcja nie do podrobienia. Myślę że dominował by kolor czarny a następnie byłyby żółte paski które kojarzą jej się z chrupkami kukurydzianymi 😂
Gdyby moja córeczka mogła zaprojektować znaczek,
Wyszedłby z niego prześmieszny cudaczek.
Paletą barw się mieniący,
Od złotego brokatu błyszczący,
I jestem tego całkiem pewna – byłaby na Nim na pewno królewna!
Autobus lub pies. A najlepiej pies w autobusie 🙂
Wyglądałby ja traktory. Miałby kształt traktorów, były by na nich traktory aby tylko nie były wielkie jak traktor 😂
Znaczek wykonany przez moje dziecko na pewno by był obrazkiem naszej rodziny. Mama, tata i dziecko. Wszyscy trzymający się za ręce, a nad nami wielkie serce i słońce, które odganialoby czarne chmury. Bo wszystko, co najgorsze mamy nadzieję, że jest już za nami 💪😊
Myślę,że znaczek pocztowy zaprojektowany przez moje dzieci przedstawiał by surowy makaron. Taką rurkę na przykład. Nie wiem jaka przyjemność moje czterolatki znajdują w zjadaniu surowego, twardego makaronu, ale po prostu za nim przepadają i ostatnio wszystko się wokół niego kręci – pracę plastyczne, opowiadania, codzienne rozmowy i długo by jeszcze można wymieniać. Wyobrażam sobie,że ta makaronowa rurka była by tęczowa, ponieważ syn szaleję za wszystkim co kolorowe. Pewnie na znaczki pojawiły by się też jakieś kwiatki, bo to z kolei ulubiony motyw córki. Obowiązkowo z żółtym środkiem, bo jak twierdzą moje dzieci pyłek może być tylko żółty.
Na pewno bylaby to mama z dzidziusiem w środku i z cycuszkami 😉 ostanio moja prawie trzylatka rysuje tylko to hehe
Mój synek niedługo kończy 2 lata i właśnie pokochał kredki. Jego rysunki to przewspaniałe, pełne wyrazu… kreski. Kreski, maziaje, bohomazy – to dla osób trzecich. Dzieła sztuki – dla mnie, dla mamy. Jestem więc pewna, że mój synek zaprojektowałby znaczek przedstawiający najpiękniejsze na świecie kreski porozrzucane bez ładu i składu. A może to tylko my, dorośli, tak myślimy?
Gdyby mój synek miał zaprojektować znaczek, z pewnością byłby na nim dinozaur, jestem wręcz pewna, że byłby to diplodok! Oczywiście naokoło obgryzione przez dinozaura 😄
Mimo tego, że od urodzenia córeczki nie przytłoczył nas kolor różowy i my jako rodzice bardzo chętnie wybieraliśmy różne inne kolory, to nasza córeczka mimo wszystko sobie bardzo ten róż upodobała 🙂 także znaczek na pewno byłby różowy i znalazłaby się nad nim jakaś postać z bajki, np Skye z Psiego patrolu lub jakaś księżniczka 🙂
Znaczek zaprojektowany przez mojego synka… Ogromna koparka! A raczej „ogromna kopara z dwiema łyżkami” jak to mowi moj synus 😅
Znaczek zaprojektowany przez moje dziecko byłby na pewno z nurtu kubizmu. Geometria, mocne kolory i niezrozumiały dla przeciętnego człowieka geniusz obrazu!;)
Dinozaura z mnóstwem kolorowych kabelków. Świecący dinozaur to jest to 🙂
Zdjęcie taty – listonosza, który jest bohaterem syna😊 wciąż tłumaczymy mu dlaczego nie może razem z tatą pracować i rozwozic listów i paczek do domków innych ludzi 😉 placówka poczty to dla niego magiczne miejsce 😊
Projekt mojej 7latki byłby różowy i wróżkowy. I byłoby na nim na pewno mnóstwo kwiatów.
Skoro to znaczek pocztowy mamusiu, to mysle, ze bedzie wedrowal on po calym swiecie, prawda?
– Tak synku… pewnie tak…
To moze duze czerwone serduszko z pomaranczowym plomyczkiem w srodku?
– Moze byc… a dlaczego synku?
Zeby na caly swiat moc rozeslac duzo dobra mamusiu, milosci i zeby wszyscy i wszystkie dzieci na swiecie byly szczesliwe i kochane…
Dzieci mają taką wyobraźnię że to co ja sobie pomyślę że dziecko narysuje a co z tego powstanie to dwie różne historie.
Wczoraj rysowaliśmy obrazki dla babci. 5latek narysował słonecznika a 3latka … myślałam że będzie coś prostego a powstał samochód z prezentem pokryty siecią pająka 🙂
Kosmicznie 😁 Ostatnio córka ma etap fascynacji kosmosem i wszystko co robi się z tym wiąże. Wyobrażam sobie, że na znaczku byłaby jakaś planeta albo gwiazda.
Bez wątpienia byłaby to literka „H” starannie wykaligrafowana przez 2,5-letnią Hanię. Zdobyła tę umiejętność jakiś miesiąc temu i od tego czasu wszędzie znajdujemy takie podpisy!
Moja córka zrobiłaby znaczek z odciskiem swojej dłoni🖐🏻, uwielbia zabawy jadalnymi „farbami”, mieszamy jogurt naturalny ze spożywczymi barwnikami i artystka uwalnia się w niej odrazu, łapki są wszędzie 😁
Zapytałam synka, cytuję odpowiedź: „Łąka, Onyks, Bursztyn (nasze psy), mama, tata i tygrys szablozębny”, czyli to, co w jego życiu najważniejsze <3. Po czym spakował plecak i oświadczył, że wybiera się w nieznane. Podobno dostaniemy wkrótce list :-).
Ooo, właśnie planowałam ją kupić, bo Synka bardzo zainteresowała poczta. Jak to działa w środku:) Projektował też znaczki pocztowe więc zadanie mam ułatwione:) Na pierwszym jest samolot, na drugim prezent, na trzecim kwiatuszek, na czwartym rakieta a na piątym słoneczko.
Często zamawiam książeczki z olx
Przychodzą w kopertach ze ZNACZKIEM co jest równie wielką frajdą jak rozcinacie koperty i sprawdzanie zawartości. Zawsze ogląda znaczek i jeśli jest wg Niego interesujący to po rozpakowaniu wycina go i wrzuca do swojej kolekcji:) Zastanawiam się nad zakupem klasera, może będzie kontynuował pasję Babci:)
Zupełnie nie wiedziałam, co zaprojektowałaby córka. Poprosiłam ją o rysunek, zrobiony na małej karteczce. Spytałam, co to jest. „To jest Alison, taki potwór,co mieszka w lesie i zjada ludzi i wilki i jest taaaki straszny”. Cóż, nasze przypuszczenia, czasami odbiegają od rzeczywistości 😁
Głównym bohaterem byłby z pewnością goryl, a dookoła mnóstwo dzików! Albo na odwrót! 🙂
Znając starszego syna to pewnie byłby w kolorach naszej flagi z ekstra autkiem 😉
Córeczka umieściłby na znaczku dużo kolorowych piłek 😉😄
Znaczek byłby w kształcie długiego prostokąta, aby pomieścić w nim lokomotywę z owocami i warzywami w środku 😉
Myślę, że znaczek przedstawiałby „podidorka” czyli ulubione warzywo? owoc mojego dziecka;)
Pewnie pies 🤔 bo niczym Ela z książki, moja córka „jest pewna, że lubi wszystkie psy”. Tylko pewnie chciałaby cały czas przyklejac i odklejać znaczek 😂
Na pewno byłaby to genialna abstrakcja przy użyciu licznych kolorów kredek, flamastrów i pieczątek, a na koniec zwięczeniem byłby obrys dłoni.
To by była prawdziwa impresja… Mój syn ma dwa lata… Ale razem z tatą potrafią narysować prawdziwe dział sztuki. Myślę że były by to piękne kolorowe koła, kreski i mnóstwo kropek.
Córka (8 miesięcy) zdaje się za młoda na dizajn, ale synek miałby coś do powiedzenia, a właściwie pokazania. Zapewne byłby to dinozaur, rakieta w układzie słonecznym, bańki mydlane albo żelki.
Zdecydowanie byłby z pach-pache, tj. z traktorem. Mój fan traktorów rysuje je wszędzie! Mamy je już na panelach w salonie, na meblach w kuchni…
Zapewne rekin z ogromnymi zebiskami.Ostatnio synek(3,5 roku) jest zafascynowany rekinami.
Było by to koło. Córeczka teraz intensywnie ćwiczy rysowanie kółek.
Na obecny etapie byłby to zapewne kwadratowy czarny stwór rodem z Minecraft, bo jest to ulubiony temat rozmów i zabaw z najlepszym kolegą z przedszkola. Byłaby to więc wspaniała ilustracja endermana bądź innej kanciastej postaci z gry.
Byłby z niebieskim tlem i pełen lokomotyw. Mój syn kocha ten kolor i kocha lokomotywy. Kiedy przychodzi do nas pani listonosz zawsze jej pyta czy przywiozła mu lokomotywy 😉😊
Moje dziecko nie zaprojektowało by jednego znaczka oj nie, każdy znaczek byłby dedykowany. Co więcej kupując taki znaczek nie możnaby poprzestać na jednym, trzeba było by od razu wziąć całą rodzinę – tate, mamę, siostrę, babcię i dziadka.
Moja córka na wszystkich swoich pracach obowiązkowo musi umieścić trzy wyrazy, które umie sama napisać : MAMA, TATA, KORNELKA i koniecznie narysowane serduszko… myślę, że na nic więcej już miejsca na znaczku by nie było.
Najmniejsza mapa świata ! 🌍
Większość naszych wspólnych rysunków to mapy / plany miast, na których dzieją się cuda!
Przecież znaczkowi mapa jest bardzo potrzebna, żeby wiedział, gdzie trafić 😉
Znaczek mojej córci na pewno miałby tło koloru fioletowego, gdyż od jakiegoś czasu jest to nasz ulubiony kolor 🙂 a na znaczku byłaby narysowana cała nasza rodzinka. I mamusia z dzidziusiem w brzuszku (to nic, że dzidziuś już od 4 miesięcy jest z nami). Moja córeczka ciągle rysuje mnie w ciąży, może coś sugeruje? 🙂
To byłby znaczek z papugą Arą, czyli Arkiem, wężem Eugeniuszem i biedronką Elwirą, z którymi moja córka śpi 🙂
Zdecydowanie byłby to Zygzak Mcqueen.
Spytałam córki: bez zastanowienia odpowiedziała – „Zrobiłabym znaczek z Elzą!!!”
Czasem mam chęć tą Elzę wysłać w kosmos 😛
Kartoflany ludek z rączkami wyrastającymi na poziomie uszu, nóżkami zamiast tułowia. Jedno jest pewne – każdy, kto dostał by list/kartkę z takim znaczkiem – uśmiałby się:P
Znaczek pocztowy mojego Synka to bezapelacyjnie krowa! Jedna wielka krowa, koniecznie z napisem: „muuuu”. Od ponad 4 miesięcy nie liczy się nic innego, tylko krowa i ciągłe „muuuu”. Nawet pies w jego wydaniu robi coś na kształt połączenia „muuuu” i „auuuu” 😃
To na pewno byłoby zoo. Znalazło by się miejsce i dla sowy, i dla pieska i dla krówki, dla tygrysa 🙂 czysty zwierzyniec 🙂
Mój synek jest jeszcze bardzo malutki, ma jedynie 10 miesięcy. Nie potrafi jeszcze sam nic zaprojektować ani przekazać myśli drugiej osobie. Jednak myślę, że znaczek zaprojektowany przez moje dziecko (jeśli byłoby to możliwe) mógłby przedstawiać rozsypane w artystycznym nieładzie klocki, kółka i piłeczki w różnych kolorach, a gdzieniegdzie przejeżdżałoby stworkowe autko. Tak mógłby właśnie wyglądać znaczek pocztowy mojego synka!
mój prawie trzylatek uwielbia rysowanie, ale w postaci, „mamo, siadaj tutaj i rysuj, to co ja ci powiem” ostatnio jednak walczymy z przeziębieniem i wziął się za samodzielne rysowanie… na jego znaczku na 100% byłaby małpka… mój starszak natomiast narysował by znaczek tematyczny, zależy co by wysyłał, ostatnio robiliśmy paczkę dla jego grupy w przedszkolu anonsującą narodziny siostry, znaczki były tylko z bobasami 🙂
Znaczek w wykonaniu mojego dziecka … duży , wręcz ogromny od góry do dołu zapisany literkami… w dowolnej kombinacji 😉 tajne wiadomości w tylko jej znanym języku umieszczane są wszędzie . Dlaczego ? „.. ktoś kiedyś będzie wiedział „ 😉 no cóż 😉 😉
Na pewno byłaby na nim mapa skarbów, bo ostatnio tylko to rysuje moja czterolatka
Nie ma innej opcji, byłby KOT na 100% 😁
To na pewno byłby Muminek 🙂 sam tak każe się nazywać i wszędzie rysuje Muminki, więc nie mam wątpliwości 🙂
Młodsza => dla niewprawionego oka – kreski i kółka bez ładu i składu, dla konesera malarstwa – nowoczesna wizja kosmosu
8 latek => dla niewprawionego oka -kwadraciki bez ładu i skladu, dla znawcy => minecraft
Nie ma co się rozpisywać – na tym etapie na pewno by wyglądał jak muszla ślimaka w kolorach tęczy 🙂
Dla mojej córki jeden znaczek to za mało. Dopiero skończyła dwa lata, ale maluje całkiem nieźle. Pierwszy znaczek napewno byłby w kształcie serca w jej ulubionym kolorze 💜. Na drugim poprosiłaby mnie o namalowanie smoka🐉. Kolejny to już byłaby czysta abstrakcja.
Znaczek mojego syna na pewno byłby z traktorem i zwierzętami gospodarskimi. Uwielbia tematykę rolnictwa, gospodarstwa, uprawy roślin i zwierząt. Traktor zapewne zielony z czerwonymi kołami na zielonej trawie. Obok krowa( nie oszukujmy sie- z rąk czterolatak wygląda raczej jak kilka czarno-białych kleksow w worku😁)
To oczywiste, że znaczek przedstawiałby straż pożarna 😉 nic dodać nic ująć
Mój 2 latek z pewnością zaprojektowały znaczek pocztowy z kombajnem, jego ostatnio największą fascynacją😀 Hmmm…. Tylko jaki byłby to kombajn? Claas czy John Deere? Wiem! Z pewnością ten do kieszonki bo taki też istnieje 😁 Dobrze że mam syna 2 latka bo też mogę nauczyć się czegoś nowego 😂
Znaczek synka to bylby zlepek różnych znaczków, wycietych z kopert i poklejonych kawałków w jedna całość. Powstaloby na pewno cos abstrakcyjnego, wielo- kolorowego. Może nawet jakis ciekawy wzor.
Znaczek byłby wielkosci koperty, koniecznie z zębatym wykończeniem zrobionym pozornie niestarannie zębatymi nozyczkami. Byłby najpierw kolorowy, potem zamalowany w większej części na ulubiony czarny kolor. Posypany brokatem (koperta też i prawdopodobnie z obu stron).
Temat obrazu to byłaby historia, na tyle skomplikowana, że nie do odczytania przez niewtajemniczonego. Historia, którą się słucha podczas tworzenia, a i tak byłaby trudna do odtworzenia.
Znaczek z wilkiem:) moja pięciolatka jest nimi zachwycona i mówi że chciałaby być wilkiem gdyby mogła. Czyta o wilkach, maluje wilki, opisuje wilki:) szkoda że nie można dodać tu zdjęcia wilka którego ostatnio narysowała, myślę że na znaczek byłby fantastyczny.
Syn jest na etapie tworzenia swojego sklepu, robi ogłoszenia, rozwiesza je po calym domu (np. „Warto przychodzić” ), narysowal karteczki z cenami i terminal do płatności kartą! W tym sklepie sprzedaje nam co popadnie mu w ręce, nieważne do kogo nalezy 😉 jestem więc pewna, że na znaczku byłaby jego furgonetka z towarami celem przyciagniecia uwagi oraz napis: „Warto wysłać!” 😀
Na znaczku moich dzieci na pewno znalazłby się spiderman 🙂 u córki tęcza i jednorożec 🙂
Znaczek projektu mojej córki to byłoby żółciutkie uśmiechnięte słoneczko, które każdego rozweseli.
Znaczek mojej córki przedstawiałby na pewno kota. To byłby kot podróżnik 🙂
Mój niespełna czterolatek maluje głównego i pająki. Więc pewnie powstały znaczek naszej rodzinki z pająkiem 😉
Znaczek pocztowy zaprojektowany przez mojego Syna myślę, że przedstawiałby wóz strażacki. Ostatnio strażacy i ich pojazdy stali się wielkim zainteresowaniem mojego 3-latka.
U nas cały czas na topie jest io io, więc na znaczku dumnie prezentowałyby się wóz strażacki, albo odważny Strażak Sam! Nie tylko chłopaki szaleją na punkcie straży pożarnej, moja 3 latka również 😉
Znaczek pocztowy mojego syna 7 lat to postac z Minecraft w aucie Hotwheels
Znaczek pocztowy zaprojektowany przez mojego 3,5-letniego syna byłby po prostu lizakiem… w grudniu, gdy szykowałam do wysłania kartki z życzeniami świątecznymi, Franio zapytał mnie, czy znaczki smakują jak lizaczki, bo chciałby mi pomóc je lizać i przyklejać, obawiam się jednak, że w takiej rzeczywistości żaden list, ani kartka nie dotarłaby do adresata 😁
Byłby to odbity palec, tyle na razie potrafi mój trzylatek 🙂 Chyba za dużo czytamy, bo manualnie jesteśmy dętki 😉
Moja niespełna czterolatka na pewno chciałaby zrobić znaczek w miarę duży 😀 z jakimś zwierzątkiem podróżującym, bo teraz najczęściej tak rysuje 😀
Nasz znaczek musiałby zwiększyć swoje rozmiary, bo musiałby się na nim znaleźć wilk, dzik i krokodyl 😀 Nasi niezmienni ulubieńcy 😉
Znaczek, a nie np znaczek to musiałby być tak chyba A3, no pewnie byłaby tam jakaś parada-xzabijcie mnie nie wiem z której bajki to wziął ale u nas same parady „udajone”, na pewno byłby św Mikołaj i prezenty. No i w paradzie trzeba zadbać o bezpieczeństwo to policję i straż też by tam upchane i pewnie z pół lego city😂 wyobraźnia 5 latka. A i, e by nie było wątpliwości to wszystko musiałoby być niebieskie…. 🙈
Zdecydowanie Panda :)odkąd mamy w donu „Czu” synek wszędzie szuka Pand 😀
Moja córka narysowała samolot żeby list z tym znaczkiem mknął do adresata szybko jak samolot 😉
Znaczek pocztowy wyglądałby tak: cztery kropki wyznaczające rogi kwadratu połączone ze sobą każda z każdą tworząc kwadrat z krzyżykiem w środku.
Znaczek mojego synka przedstawiałby jego ulubioną pluszową małpkę, która siedzi na półeczce w naszej sypialni.
To byłby obrazek pełen czerwonych serduszek, bo moje dziecko to przytulasek i całuśnik. Całosc posypana brokatem. Taki etap musi się błyszczeć.
Mój Jurek (1,5 roku) na pewno umieściłby na znaczku coś co lubi najbardziej, a więc piłki, auta albo maminy cycek;-)
Na znaczku mojego synka na pewno znajdowałaby się duża, żółta kaczka. Taka gumowa, kąpielowa. Bo to jego „ulubiona” zabawka, z którą się nie potrafi rozstać. Po domu chodzi cały czas trzymając kaczkę w jednej rączce. I nawet gdy wychodzimy, to synek zabiera kaczkę wszędzie ze sobą, na spacer, do dziadków, do lekarza, na zakupy. Mogę wręcz napisać, że ta kaczka to zwiedza z moim synkiem cały otaczający go świat 🙂
Znaczek pocztowy w wykonaniu mojej 3 letniej corki mialby wyglad jajka kinder niespodzianki😆
Byłby bardzo wielokrotnego użytku. Nadawalby się do lizania z każdej z dwóch stron. A jako że mój syn nie jest minimalistą jeśli o ciamkanie różnych rzeczy chodzi, to obstawiam że byłby to znaczek przestrzenny, sześcian, który można pogryźć
Dziękuję za zabawę. Książka jedzie do Mama Hania. Poproszę o adres wysyłki na priv. Autorka tego komentarza:
Dzieci mają taką wyobraźnię że to co ja sobie pomyślę że dziecko narysuje a co z tego powstanie to dwie różne historie.
Wczoraj rysowaliśmy obrazki dla babci. 5latek narysował słonecznika a 3latka … myślałam że będzie coś prostego a powstał samochód z prezentem pokryty siecią pająka 🙂