Reklama

Komiksy o Kajku i Kokoszu znane są od lat 80-tych ubiegłego wieku. Tak, tak, ubiegłego wieku! Pamiętam je z mojego dzieciństwa, dlatego z wielką radością rzuciłam się na wznowienie tych opowieści. Tym razem wpadł mi w ręce niby znajomy, a jednak inaczej brzmiący tytuł – „Kajko i Kokosz. Posiady guślorek”.

Kto nie zna, temu spieszę z wyjaśnieniem, że Kajko i Kokosz to dwójka przyjaciół, którzy są dzielnymi wojami mieszkającymi w grodzie o nazwie Mirmiłów. Panuje tam wielce szanowny (choć trochę ciapowaty) kasztelan Mirmił z jeszcze bardziej szanowną małżonką. Nie jest to może stereotypowe małżeństwo, ale to tylko świadczy o tym, że już w ubiegłym wieku ze stereotypami walczono. 

Posiady guślorek

Wielką niespodzianką jest gwara góralska pojawiająca się w ustach wojów. To oczywiście specjalny zabieg wydawnictwa ART Egmont, dzięki któremu współczesne dzieci mogą nie tylko poznać kultowe komiksy, ale też pobawić się językowymi wyzwaniami, bo tak właśnie spora część Polski czyta gwarę góralską. 

Pamiętam, gdy jako kilkulatka pojechałam do Zakopanego i ni w ząb nie rozumiałam, czego ode mnie chce dziewczynka w moim wieku, władająca jakimś dziwnym językiem. Teraz władają nim Kajko i Kokosz. Szczególnym przeżyciem będzie więc czytanie komiksu, który zna się (że tak powiem) w oryginale. Oczywiście znajomość oryginału wiele ułatwia. 

Właściwie jest to niesamowity sposób pokazania współczesnym dzieciom kawałka kultury i tradycji naszego kraju. Bardzo podziwiam za odwagę i pomysł! Pamiętam ten tytuł jako „Zlot czarownic”, teraz poznałam go w odsłonie „Posiady guślorek”. Brzmi wspaniale, prawda? 

W tej części przygód zastajemy mieszkańców grodu szykujących się do obchodów jego stulecia. To wielkie wydarzenie. Jest też zaplanowany zlot czarownic, na którym jakimś dziwnym trafem, pojawiają się odwieczni wrogowie Kajka, Kokosza i pozostałych mieszkańców Mirmiłowa, czyli Hegemon ze swoimi żołnierzami. Intryga zostaje odkryta, gdy okazuje się, że jedna z guślorek jest… facetem. 

Pamiętam z dzieciństwa, że Hegemon bardzo mieszał i często krzyżował plany dzielnych wojów, jednak ostatecznie zawsze dostawał łupnia. On i jego kamraci zwani Zbójcerzami. 

Współcześni czytelnicy nie uciekną też od skojarzenia przygód Kajka i Kokosza z Asteriksem i Obeliksem (komiks też wydawany przez ART Egmont), których znamy od 1961 roku, kiedy ukazała się pierwsza przygoda z niepokonanymi Gallami. Jednak Kajko i Kokosz mają coś, czego tamtym brakuje – słowiańskie dusze, mistrzowską kreskę Janusza Christy i jego zupełnie wyjątkowe poczucie humoru. 

Znajdź ją w najlepszej cenie!

Scenarzysta: Janusz Christa
Ilustrator: Janusz Christa
Wydawnictwo ART Egmont
Spodoba się dzieciom 6-9 lat.

Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:

  • Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
  • Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
  • Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
  • Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
  • Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i moją codzienność.
Data recenzji
Nazwa produktu
Anna Jankowska
Ocena
51star1star1star1star1star