Książki dla trzylatka wcale nie muszą zawierać masy tekstu. Nadal bazują na ilustracjach oraz możliwości rozbudowania historii. Trzylatek niekoniecznie potrzebuje wyłącznie kartonowych pozycji, które szybko się nie zniszczą. Lubi za to czytać o zwierzętach i nieco dalszym otoczeniu np. pojazdach, naturze itp.
To jeszcze ten etap, kiedy świat zadziwia nie tylko mnogością informacji, ale też powinności i reguł. Zazwyczaj jest to początek przedszkola więc nowi koledzy i nowe sytuacje. Cieszę się, że jest tyle pięknych książek, które mogę polecić dla tego wieku.
Wiele z nich (tych bardziej klasycznych) pokazałam już na blogu w zestawieniu pt. 80 książek, które każde dziecko powinno poznać do ósmego roku życia >>
Jak zachęcić trzylatka do współpracy i zabawy przy czytaniu?
Kluczem wyboru były dla mnie ważne (z punktu widzenia emocji i edukacji trzylatka) treści, przedstawione w ciekawej, krótkiej i przemawiającej do wyobraźni formie. Warto pokazywać dziecku zarówno bardzo realistyczne opowieści o codziennych sprawach, jak też te bajkowe (oczywiście uproszczone wersje baśni, bez krwawych scen i przemocy), bo one karmią wyobraźnię.
Trzylatek nie potrafi jeszcze najczęściej odróżnić fikcji od rzeczywistości, dlatego warto z nim rozmawiać np. o tym, że w prawdziwym życiu zwierzęta nie mówią, nie mieszkają w pałacach. Choć nie odzierałabym dziecięcego świata całkowicie z tych bajkowych przeżyć, na rzecz tylko edukacyjnych opowieści. Skrajności nigdy nie są dobre, w żadnym temacie.
Wilk, który się zgubił
Rymowana opowieść o małym wilku, który bardzo chciał być już duży. I czuł się duży do czasu, aż odłączył się od stada. Zabłąkany wilczek potrzebował pomocy wielu zwierząt, żeby wrócić do domu. Dzięki tej podróży zrozumiał, że jednak dobrze być blisko rodziców. Na dorosłość ma jeszcze czas.
Zerknij do środka, zrecenzowałam ten tytuł: Wilk, który się zgubił >>
Jeśli lubicie taki rodzaj książek (duże ilustracje, krótkie historie), z pewnością zainteresuje Was to zestawienie: TOP 30 książek dla wieku 2-4 latka >>
Kliknij w zdjęcie. Sprawdzisz cenę i dostępność tej książki.
Miś Uszatek
Pamiętam tego misia z własnego dzieciństwa i cieszę się, że wyszło takie piękne wznowienie opowieści o nim, z obrazkami w klimacie tych dawnych. Czasem mówimy, że kiedyś to było lepiej. Nie zawsze i nie wszystko było lepsze. Jednak jeśli coś było dobre i ciekawe, to dlaczego do tego nie wracać? To było świetne i nadal takie jest!
Kliknij w zdjęcie. Sprawdzisz cenę i dostępność tej książki.
Edzio i przyjaciele. Z górki na pazurki
Edio jest odrobinę niesmiałym wiewiórkiem. Jednak ma wspaniałych przyjaciół, dzięki którym nieznane i stresujące sytuacje, stają się mniej stresujące, a z czasem i znane. Cudowne ilustracje, piękne wydanie, soczyste kolory i przede wszystkim ciepło bijące z całej serii, która może się spodobać dzieciom odrobinę niesmiałym, ale też wszystkim, którzy trochę się deneruwją, kiedy stają przed nowym wyzwaniem.
Zerknij do środka, zrecenzowałam ten tytuł: Z górki na pazurki >>
A tu opowiadam o całej serii: Edzio i przyjaciele >>
Kliknij w zdjęcie. Sprawdzisz cenę i dostępność tej książki.
Poczytaj mi, mamo
Trzylatki lubiące krótkie opowiastki, na pewno ucieszą się z tego zbioru. Bajki tu są proste i zabawne. Czasami pouczające. Na pewno spodobają się maluchom, choćby ze względu na to, że w jednej książce jest ich całe mnóstwo. W biblioteczce każdego trzylatka powinna być choć jedna taka księga z dużą ilością opowiastek do wyboru. Dzięki temu da się zauważyć, jak kształtuje się gust dziecka i które czytanki najbardziej mu się podobają. A czy jest coś milszego niż samodzielne wybranie bajki do poczytania z mamą? Jeśli jeszcze nie macie, możecie zacząć od tomu pierwszego i zbierać sobie powoli całą kolekcję.
Od razu dodam, że tak, czasem te opowiastki są (z dzisiejszej perspektywy) nieco „szorstkie”, jednak to przecież klasyka i nie widzę powodu, by udawać, że kiedyś życie wyglądało inaczej. Wychowaywano i rozmawiano z dziećmi właśnie tak, jak jest to opisane w tych prostych hisotryjkach.
Na blogu zrecenzowałam: Poczytaj mi, mamo. księga szósta >>
Kliknij w zdjęcie. Sprawdzisz cenę i dostępność tej książki.
Zęby
Proste ilustracje (z niewielką ilością kolorów), dzięki którym wyjaśnisz dziecku jak myć zęby, po co, czym się różnią mleczaki od wszystkich innych. Po prostu odpowiesz na wiele pytań. To znaczy, nie będziesz musiała odpowiadać, bo po przeczytaniu, maluch wszystko będzie wiedział. Ilustracje są odrobinę komiksowe, co (jak pewnie wiesz, bo kocham komiksy) bardzo mi odpowiada. Cieszę się, że takie są, bo odrobinę naukowy i na pewno już dość „oklepany” temat, został tu potraktowany konkretnie i zabawnie jednocześnie.
Kliknij w zdjęcie. Sprawdzisz cenę i dostępność tej książki.
Kredkowa księga kolorów
Kiedyś oglądałam tę książkę w wersji angielskiej na targach w Londynie i tak bardzo mocno trzymałam kciuki za wydanie w Polsce. Cieszę się, że jest, bo bajka opowiedziana przez kredki jest znakomita. Które dziecko nie lubi wyobrażać sobie, co by było gdyby jakiś przedmiot ożył i mógł coś opowiedzieć? W tej książce ożywają kredki (a tym samym kolory) i mają sporo do opowiedzenia.
Kliknij w zdjęcie. Sprawdzisz cenę i dostępność tej książki.
Jak zwierzęta śpią
Kolejna książka do zasypiania, bo bywa, że trzylatki akurat potrzebują odrobinę wiecej motywacji w tej sprawie. Zaczynają się lęki i strachy pod łóżkiem. Dlatego czytanie o zwyczajach zwierząt jest dobrym pomysłem. To nie są bajki, ale prawdziwe historie, które odrobinę racjonalizują samo zasypianie i pozwalają zrozumieć naturę. Tu oczywiście pięknie zilustrowane i opowiedziane. Zachęcają do skupienia się na ciekawostkach (krótko – idealnie dla trzylatków), a nie ewentualnych stworach w ciemnościach. Rozbudzają też ciekawość przyrodniczą i po prostu uczą.
Kliknij w zdjęcie. Sprawdzisz cenę i dostępność tej książki.
Wielka Księga Gospodarstwa i Wielka Księga Pojazdów
Dwia ogromne picture booki, czyli ksiązki do oglądania i opowiadania. Z ogromną ilością szczegółowych ilustracji. W tym wymapdku to książki w duchu montessori, co oznacza, że wszystkie postacie i sceny narysowane w książkach, odzwierciedlają to, co można spotkać w rzeczywistości. To księggi pod patronatem Tylko dla Mam.
Recenzja i więcej zdjęć: Wielka Księga Gospodarstwa i Wielka Księga Pojazdów >>
Kliknij w zdjęcie. Sprawdzisz cenę i dostępność tej książki.
Hej,
Dzięki za zestawienie, ja dodałabym do niego (książki dla 3latka) koniecznie:
– „Proszę mnie przytulić” (Emilia Dziubak, Przemysław Wechterowicz);
– „Uśmiech dla żabki” (Ci sami autorzy);
– seria o żółwiu Franklinie (mój 3 letni syn uwielbia, seria ma dużą wartość edukacyjną); http://bonito.pl/l-753-0-franklin;
– Tutaj urocza książka w skandynawskim stylu z ładnymi ilustracjami, fajna na lato – „Lato Stiny”; http://lubimyczytac.pl/ksiazka/178587/lato-stiny
– I jeszcze jedna, dodaję nie ze względu na wartość edukacyjną, ale na moim zdaniem przepiękne ilustracje – „Bajka o mysiej rodzinie” http://bonito.pl/k-1558565-bajka-o-mysiej-rodzinie
Dzięki, część z nich polecam w innym zestawieniu na blogu 🙂
Hmm te książki są bardzo krótkie. Raczej dla półtora rocznego dziecka lub nawet młodszego. Moja córka w wieku 20 mcy czyta kilka Kici Koci i Tupciow Chrupciów po kolei. Te bajki by jej w ogóle nie zainteresowały 🙁 za mało tresci
Zgadzam się w 100 %!!! Chyba post sponsorowany bo mojego synka też by nie zainteresowały…za mało tresci
Rozumiem, że czyjegoś syna mogą nie zainteresować te konkretne propozycje, ale nie rozumiem, jak na tej podstawie można wysnuć wniosek, że coś jest sponsorowane. Post został stworzony na podstawie książek polecanych w grupie Aktywne Czytanie przez rodziców trzylatków. Nie jest sponsorowany.
Chyba nigdy nie trzymalas w rękach serii poczytaj mi mamo i misia Uszatka. To treść przede wszystkim, piękna i mądra, a dopiero za tym idą ilustracje, świetnie zresztą dopasowane i w super klimacie. Polecam się zapoznać
Jedne dzieci lubią mniej, inne więcej treści. Rozumiem.
Mój starszak ok. 2 urodzin uwielbiał, gdy mu czytałam Kicie Kocię, ale zdaję sobie sprawę, że to on miał zainteresowania ponad wiek.
Młodszy ma prawie 3 latka i nie lubi treści, nie skupia się (opowiadania długości jak Kicia Kocia jeszcze nie są dla niego). Szukam książek z bardzo prostą treścią, a pięknymi ilustracjami. Dziecko dziecku nierówne.
PS No i koniecznie DZIECI Z BULLERBYN! Już 3latek może polubić, mój uwielbia
Generalnie to lektura w podstawówce, ale oczywiście niektóre trzylatki lubią i takie treści. Zwłaszcza te okrojone wydania z ilustracjami. Są piękne. 🙂 Dzięki za polecenie!
Moja 3 letnia uwielbia serię Kici Koci 🙂 a teraz myślę, czy nie wejść level wyżej 😀 Zastanawiam się nad zakupem książeczek edukacyjnych do nauki j. angielskiego. Myślisz, ze jest to odpowiednia pora? Znalazłam kilka fajnych tutaj https://englishbookclub.pl/ i szukam jakiś opini 🙂 Zastanawiam się czy to nie za wcześnie dla takiego dziecka, ale z drugiej strony wydaje mi się, że im wcześniej zacznie się oswajać z językiem tym dla niej lepiej 🙂 Prosze o rady również inne mamusie czytające artykuł 🙂
Na blogu jest filmowa recenzja książek, o których piszesz. Zerknij koniecznie i sama zdecyduj. 🙂 https://tylkodlamam.pl/english-book-club-scholastic-ksiazki-z-okienkami-i-realistycznymi-zdjeciam/
Cześć 🙂 Ja polecam właśnie księgarnię https://englishbookclub.pl/ kupiłam na niej kilka ksiązeczek dla mojego 2,5 letniego synka i jestesmy zadowoleni 🙂 Świetna jakość i oczywiście cena. Szybka wysyłka 🙂 My zaczęliśmy od prostych typu ” My first book of colour ” „Touch and Lift First 100 ” ale serdecznie polecamy 🙂
Świetne zestawienie 🙂
Dziękuję. 🙂
Dzięki! Lubie takie zestawienia, bo zawsze jakaś pozycja przykuje uwagę i jest się czym inspirować.
Dziękuję, cieszę się, że mogłam coś podpowiedzieć. 🙂