Reklama

Dużo piszę o książkach dla dzieci, w których pokazana jest inność. Zależy mi na tym, żeby dzieci ją rozumiały. Na świecie są naprawdę różni ludzie. Inny nie znaczy gorszy. Inny znaczy po prostu inny. Nie taki sam jak ty. Choć zapewne z podobnymi emocjami i potrzebami. Taki inny może któregoś dnia powiedzieć: Przytul mnie. I co wtedy zrobisz?

Człowiek bez rąk i nóg, za to z bardzo sprawną kurzą stópką, napisał książkę dla dzieci. To jego pierwsza książka dla dzieci, bo zazwyczaj przemawia do dorosłych. Opowiada im swoją historię, która nadaje się na niezwykły film.

I co z tego?

Chciałabym powiedzieć, że brak tych rąk i nóg nie powinny go definiować. Jednak w jakiś sposób to się dzieje, nie da się od tego uciec. Przypuszczam, że gdyby Nick urodził się z rękami i nogami, nie napisałby tej pięknej książki. Byłby w zupełnie innym miejscu. Więc to go jednak w jakiś sposób definiuje, może lepiej powiedzieć wyróżnia. Ale wyłącznie na jego warunkach.

Chcesz porozmawiać z pedagogiem on-line? Kliknij po więcej informacji»

Mówi, że jest szczęśliwym człowiekiem. Dzisiaj. Jednak on sam tylko wie (nie ukrywa tego), jak mocno na to szczęście musiał pracować. Patrząc na jego zdjęcie, możesz się zastanawiać, jak osoba tak bardzo niepełnosprawna może mówić, że jest szczęśliwa? Patrzysz i serce ci się kraje, prawda?

Od samego patrzenia nikt jeszcze świata nie zmienił. Nie da się też poznać drugiego człowieka, jedynie patrząc na niego. To jedno z przesłań, które znalazłam w książce. Drugie – moim zdaniem najważniejsze – które zresztą sama biorę sobie od dzisiaj do serca, brzmi: Wybrałem, że chcę być szczęśliwym człowiekiem.

To jest kwestia wyboru

Jakoś do tej pory nie zastanawiałam się wiele nad tym, że szczęście w życiu, to jest kwestia wyboru. Widocznie życie nie doświadczyło mnie na tyle, żebym doszła do tego rodzaju refleksji. Ale jego doświadczyło. Mógł zostać smutnym człowiekiem, zamkniętym w czterech ścianach, a jednak wybrał inaczej.

Zaprojektował swój los. Czy to wymaga wysiłku? Oczywiście i to ogromnego. Nie jest tak, że człowiek budzi się rano i postanawia od dzisiaj się nie smucić. Żeby odnaleźć to szczęście wewnętrzne, trzeba się naprawdę natrudzić. Pracować nad sobą i szukać wokół ludzi, którzy są życzliwi.

Z naszym polskim nastawieniem, może to być trudne. Lubimy sobie ponarzekać i szukać dziury w całym. Historia Nicka pokazuje, że szukać trzeba, owszem, ale nie dziury. Dobrych rzeczy dookoła. I w sobie. Mimo przeciwności, bo takie każdy na swojej drodze spotyka. Jeśli Nick może uważać się za szczęśliwego człowieka, to dla całej reszty chyba nie ma za bardzo wymówki…

Zainteresował cię ten temat? Zapisz się na newsletter i nie przegap kolejnego wpisu »

Dla kogo ta książka?

Chciałabym pokazać tę książkę wszystkim dzieciom, które skończyły szósty rok życia. To ten moment, kiedy emocje często mieszają się w głowie i sercu. Wybuchają, bo człowiek szuka swojej drogi: do rówieśników, do świata, do nauki, do rodziców. Wiele się zmienia, kiedy dziecko kończy sześć lat.

Jeśli twoje dziecko jest właśnie w trakcie poszukiwań, posłuchaj podcastu (kliknij, bo nagrałam ich więcej) o tym, jak pomóc dziecku zaakceptować siebie.

TDM 007: Jak pomóc dziecku zaakceptować swoją odmienność

Wiem, że część dzieci traci wtedy pewność siebie, trochę zamyka się w sobie i nie ma pomysłu, jak ogarnąć rzeczywistość, która też się zmienia. I te emocje. Dla dzieci 6+ jest właśnie ta książka. Bo ona tak naprawdę, nie jest o niepełnosprawnym człowieku. Jest o dzielnym człowieku, który nie poddał się, mimo trudności.

Znajdź Nicka

Zaskoczyło mnie, kiedy moja siedmioletnia córka, która od kilku miesięcy odnajduje się w nowej szkole, nowym kraju i nowym języku, tak bardzo mocno utożsamiła się z Nickiem. Zwłaszcza gdy czytałyśmy o jego problemach w szkole. Ona tylko kiwała głową i mówiła: Tak, mi też jest czasem ciężko.

A przecież ona jest zdrowa, ma ręce, nogi, biega, skacze i ciągle włazi na drzewa, ma nowych przyjaciół i dobrze sobie radzi. Jednak poczuła więź z Nickiem. Trafiła na taki moment jego historii, kiedy poczuła, że są podobni. Dla mnie to najlepsza rekomendacja. Odnalazła w niej kawałek siebie, mimo, że – na pierwszy rzut oka – sprawna siedmiolatka i 34-letni facet bez rąk i nóg, mają niewiele wspólnego. Stąd wiem, że każde dziecko potrzebujące wsparcia i motywacji, znajdzie w tej książce kawałek siebie.

Koniecznie obejrzyj film, w którym opowiadam jeszcze trochę więcej. I podaj dalej. Może ktoś, dzięki historii Nicka, też wybierze, że chce być od dzisiaj szczęśliwym człowiekiem. Czasem opowiadam recenzje. Jeśli nie chcesz żadnej przegapić, to zasubskrybuj kanał Tylkodlamam.pl na You Tube.

Spodobała ci się recenzja? Kup tę książkę!

Dobór książki do wieku to bardzo indywidualna sprawa. Jeśli mogę coś podpowiedzieć, to przynajmniej 6+.
Autor Nick Vujicic
Wydawnictwo Studio Emka

Jeśli masz ochotę dołączyć do grupy na FB, gdzie rozmawiamy o ciekawych książkach dla dzieci i polecamy sobie fajne tytuły, to zapraszam serdecznie Aktywne czytanie ????

 

Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:

  • Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
  • Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
  • Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
  • Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
  • Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i moją codzienność.

Data recenzji
Nazwa produktu
Przytul mnie
Ocena
51star1star1star1star1star