Reklama

Wesoły Ryjek jest moim najulubieńszym ulubieńcem. Podobają mi się wszystkie jego przygody, ale teraz trzymam w rękach „Wesoły Ryjek i zima”. Ta część jest rewelacyjna. 

Kiedy pierwszy raz dorwałam Ryjka (jakkolwiek to brzmi), zastanawiałam się, czy się dziecku spodoba. Bo te ilustracje nie do końca do mnie przemawiały. Ale potem pomyślałam sobie, że nie ma co oceniać książki po okładce i dam szansę Ryjkowi.

Cieszę się, że to zrobiłam. Wojciech Widłak stworzył cudowną postać. Zanim wczytałam się w rozdziały, nawet pomyślałam, że ktoś próbuje coś na kształt Świnki Peppy stworzyć. Dziś biję się w piersi, bo jest to o wiele lepsze nić Peppa. Lekko, bo nie ukrywam, że widzę pewne podobieństwa, ale tylko pozytywne.

Weoły Ryjek i rodzinka

Ryjek jest świnką, a konkretniej małym prosiaczkiem. Takim gdzieś w wieku przedszkolnym. Ma swojego ukochanego żółwia, mamę, tatę i to cały jego świat. Ryjek jest jeszcze mały, dlatego przeżywa małe przygody. Jednak choć niewielkie, to bardzo, ale to bardzo ciekawe. Ciągle się czegoś uczy, z każdej sytuacji wyciąga wnioski.

Nie myślcie jednak, że są to takie dorosłe wnioski. Nie, one są bardzo dziecięce. W zimowej części na przykład dowiedział się, że można się świetnie bawić „na nartach” bez grama śniegu, że zima może podsłuchiwać rozmowy, że domowe ognisko nie parzy, a dziadek lubi wojny na śnieżki. Same konkrety ważne dla dziecka.

Zabawy językowe i zimowe

Książka pisana jest dziecięcym językiem. Czytam ją i czuję się jakbym rozmawiała z kilkulatkiem. Jej wielką wartością jest to, że pokazuje dorosłym, w jaki sposób świat postrzega dziecko. Ogromny szacunek dla autora, bo to sztuka umieć ten świat uchwycić i w dodatku tak pięknie wyjaśnić.

Teraz, kiedy dobrze znam już Ryjka i wiele jego przygód, to ilustracje zdają się idealnie pasować do tych małych opowieści (króciutkie rozdziały). Są bardzo proste i ciepłe zarazem, choć przecież zimowe akurat w tym przypadku. Trochę jakby rysowane przez dziecko, co tym bardziej pasuje, bo oddają dziecięcy język książki.

Ta część jest utrzymana w szczególnym, świąteczno-zimowym klimacie i bardzo mi się to podoba. Dzieciakom również. Już zdążyłam przetestować na znajomych przedszkolakach. 

Autor Wojciech Widłak
Wydawnictwo Media Rodzina
Wiek czytelników: 3-6 lat

wesoły ryjek zima recenzja ksiazki dla dzieci wesoły ryjek zima recenzja ksiazki dla dzieci wesoły ryjek zima recenzja ksiazki dla dzieci wesoły ryjek zima recenzja ksiazki dla dzieci wesoły ryjek zima recenzja ksiazki dla dzieci wesoły ryjek zima recenzja ksiazki dla dzieci wesoły ryjek zima recenzja ksiazki dla dzieci

OGLĄDAJ recenzje książek dla dzieci i młodzieży – Aktywne Czytanie na YouTube

youtube ksiazki dla dzieci anna jankowska aktywne czytanie recenzje książkowe wideorecenzje ksiązki dla 6 latka

Data recenzji
Nazwa produktu
Wesoły Ryjek i zima
Ocena
51star1star1star1star1star