Bardzo lubię rozdawać upominki, dlatego zawsze cieszę się, gdy mogę zaprosić do zabawy, w której do zdobycia są same świetne rzeczy. Tym razem proponuję tytuł Wielka Księga Wiedzy. Co za historia wydawnictwa Zielona Sowa.
Aktywne Czytanie na IG
O rozdaniach najczęściej przypominam na Instagramie. Tam też pokazuję nowości, to co będę dopiero recenzować oraz to co na blogu się nie pojawi. Aktywne Czytanie od kuchni i w obrazkach znajdziesz również tam!
Kliknij w zdjęcie żeby przejść do profilu na Instagramie.
Wielka Księga Wiedzy. Co za historia
Wielka Księga Wiedzy. Co za historia – to jedna z czterech świetnych książek pełnych ciekawostek dla najmłodszych. Tym razem podróżujemy w czasie.
Obrazkowe encyklopedie pełne ciekawostek sa znakomitym źródłem zdobywania wiedzy w prosty, wręcz „przypadkowy” sposób. Dzieci potrafiące już czytać mogą je przeglądać samodzielnie. Tutaj cofamy się w czasie poznając zwyczaje ludzi sprzed… coraz bardziej odległej historii.
Opowiedziałam o niej filmowo
Tu jest zabawa
Chętnie podaruję komuś egzemplarz książki pt. Wielka Księga Wiedzy. Co za historia wydawnictwa Zielona Sowa. Żeby wziąć udział w zabawie dokończa zdanie: Kiedyś było…
Zabawa trwa do 16 grudnia. Wyniki podam po godz. 19.00. Zawsze zostawiam je w komentarzach na dole tej strony.
Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:
- Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
- Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
- Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
- Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
- Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i moją codzienność.





Kiedyś było jakoś fajniej ♡
Kiedyś było inaczej…
Kiedyś było można beztrosko spacerować w kaloszkach po wodzie i skakać w kałużach do upadłego. Zajadać się lodami z automatu i marzyć, że jest kraina zrobiona tylko z lodów. Kiedyś można było bawić się w księżniczkę w prawdziwym powozie i oglądać Charliego Chaplina bez głosu. Bawić się w hacele (sztole) do upadłego i pstrykać kapslami po narysowanym na ulicy torze wyścigowym.
Kiedyś było mleko tylko w szklanych butelkach:)
Kiedyś było beztrosko…., ponieważ byłam dzieckiem 🙂
Kiedyś było więcej czasu. Teraz brakuje dnia na realizację wszystkich pomysłów i obowiązków.
Kiedyś drzemka była karą 😀
Kiedyś było więcej czasu na bycie ze sobą razem, rodzinniej.. .
Kiedyś było mniej czasu na czytanie. Przy karmieniu mojej młodszej pociechy pochłaniam jedną książkę za drugą, taką dorosłą. A między karmieniami te dla dzieci ze starszakiem. Po co komu sen jak można czytać? 😀
Kiedys bylo… kiedys, a teraz jest teraz.
Kiedys bylo zupelnie inaczej. Inny etap zycia bez odpowiedzialnosci za dzieci bo sani bylismy dziecmi:) Bylo porownujac do teraz wlasciwie bezobowiazkowo, bezstresowo ale za to jakze problemowo! Bluzka nie pasuje do spodni, 4+ zamiast 5 z klasowki albo jakby tu powiedziec mamie, ze jade na dyskoteke a nie posprzatalam za dobrze w domu bo mi sie nie chcialo. O, a potem – o kurde jutro kolokwium! kto ma notatki do skserowania bo musze sie w nocy pouczyc? albo gdzie jest darmowy wstep do klubu? W kieszeni wiatr hulal ale czlowiek potrafil sie najesc, pobawic. Haha jak wspomne tamte problemy to pekam ze smiechu:)
Kiedyś było jakoś tak bardziej magicznie.. Zima pachniała pomarańczą, wiosna była jak obietnica spełnienia czegoś wielkiego, lato było przygodą a jesień pachniała lasem.. 😀
Kiedyś było inaczej,beztrosko i spokojnie.
Kiedyś było więcej zieleni i drzew, tam gdzie dorastałam, było pięknie, a potem drzewa wycięli i zrobiło się pusto i smutno.
Kiedyś było wszystko według planu, poukładane i na swoim miejscu a teraz jest mały 3 letni szkrab, który rozwalił cały system 😁. Jednak godzina bez niej w domu jest bardzo długa a cisza nie do zniesienia.
Kiedyś było czuło się bezpiecznie bo było się dzieckiem.
Kiedyś było…ale się skończyło. Jest teraz, a co będzie? 😉
Kiedyś było …. spokojniej. Pęd dzisiejszego świata mnie przeraża 🙁
Kiedyś było zupełnie inaczej, byliśmy dziecmi którzy spędzaja czas na beztroskiej zabawie. Kiedyś nie miałam problemów, które są w dorosłym życiu. Kiedyś było 30, 20, 10…. lat temu, kiedyś było wczoraj…. A dziś jest teraz i jest super bo dziś też jest fajne 🙂 😅👍
Kiedyś było mniej kolorowo bez moich rozrabiaków Manatów ❤️
Kiedyś było gorzej, bo nie znałam grupy na facebooku i wszystkich tych super książek 😀
Kiedyś było moje dzieciństwo pełne miłości zabawy, teraz jest dzieciństwo moich córek robię co mogę aby miały piękne wspomnienia
Kiedyś było biedniej ale i tak każdy doceniał to co ma i cieszył się z drobnych rzeczy.
Beztrosko. Spokojnie i inaczej. Nieswiadomosc swiata byla piekna
Kiedyś było gorzej, bo bez dziecka. Teraz życie jest pełne 🙂
Kiedyś było skromniej, ludzie byli dla siebie bardziej życzliwi. Kiedyś były kolejki do szkolnych bibliotem i to bardzo mi się podobało. Często wspominam jak byłam wpisana na listę oczekujących do wypożyczenia „Dzieci z Bullerbyn”. Czytajac ją wyobrażałam sobie, że jestem jednym z dzieci z Bullerbyn. Kiedyś ludzie czytali zdecydowanie wiecej książek i dlatego bardzo tęsknię za tymi czasami.
Kiedyś było… czyste powietrze. Nikt nie musiał nosić maseczek antysmogowych ani martwić się o zdrowie swoich dzieci. Kiedyś nie było łatwiej, bo ludzie mieli inne problemy, które zajmowały ich tak samo jak zajmują nas nasze problemy w 21 wieku. Kiedyś ludzie mniej wiedzieli i lepiej spali 🙂
Kiedyś było… czyste powietrze. Nikt nie musiał nosić masek antysmogowych i drżec o życie własne i dzieci w tej kwestii. Kiedyś ludzie zyli w bliskości i zgodzie z naturą, a nie przeciwko niej
Kiedyś było łatwiej..po prostu teraz dom praca dzieci itd. Jak patrze wstecz to od razu sie uśmiecham wspominając dzieciństwo.mam nadzieje ze moje dzieci też tak kiedyś będą miały 🙂
Kiedyś było fajniej. Żyło się biedniej ale moim zdaniem lepiej. Pamiętam jak co wakacje wszyscy wnukowie mojej babci zjeżdżaliśmy się do niej i całe 2 miesiące spędzaliśmy na wsi, na świeżym powietrzu. Każdy znał swojego sąsiada, pomagał mu. Dziś w dużych miastach nikt nie wie kto mieszka na parterze czy na przeciwko. Dzieciaki znały się z całego osiedla, spędzało się całe popołudnia razem na dworze. Zupełnie inne czasy były. Długo by się tak rozpisywać ale powiem jedno, że tęskno mi za tymi czasami.
Kiedyś było ciekawiej. Było mniej wszystkiego… wszystkiego -poza wyobraźnią! Nie mieliśmy wielu zabawek, ale nikogo to nie ograniczało, wręcz przeciwnie – rozwijało niesamowicie! Szyszki, kijki, trochę piasku i powstawały pałace. Byli też przyjaciele, którzy pływali z nami okrętami zbudowanymi z krzesełek. To były czasy ludzi, nie elektroniki.
…inaczej, wszyscy mówią. A ja myślę, że nie. Że ludzie mieli te same dylematy, dręczyły ich podobne problemy. Często widzę zarzut, że kiedyś ludzie żyli bliżej siebie, więcej sobie pomagali. Myślę, że współcześnie pomagamy równie dużo! Po prostu dysponujemy zupełnie innymi narzędziami, takimi jak Internet przede wszystkim, przez które wszystko wygląda inaczej, ale to jest dokładnie to samo, tyle że w innej oprawie. Dzięki cyfryzacji potrafimy się świetnie zorganizować, by wspólnie robić dobre rzeczy, ale to, że mamy łatwiej, nie czyni z nas gorszych ludzi
Kiedyś było tak, że myślałam że jestem całym, pelnym czlowiekiem. Potem pojawiła się Ona i wiedziałam że wszystko co piękne we mnie zawdzięczam Jej. A jeszcze później przyszedł On i roześmiał cały nasz świat. Kasia lat 5,5 i Tymek 4,5 mca….
Kiedyś było zupełnie inaczej, bo i ja byłam zupełnie inna. Kiedyś było się dzieckiem, teraz samemu ma się dziecko 🙂 Kiedyś byłam pyskata i zbuntowana, a teraz siedzę cicho i sklinam w myślach. Kiedyś świat do mnie należał, teraz mój świa,t to mój syn 🙂
Kiedyś myślałam tylko o sobie, a teraz o sobie myślę na samym końcu… Mogę tak w sumie wymieniać do końca, bo kiedyś było kiedyś, wszystko było inne, wszystko miało inne znaczenie, człowiek miał inne potrzeby i priorytety… A za parę lat, znów powiemy sobie, że kiedyś to i tamto…. Ale ważne, że jest co wspominać, z tego co było kiedyś 🙂
Kiedyś było… więcej śniegu. Chyba tylko za tym tęsknię, bo boję się, że nasze wnuki i prawnuki nie będą miały pojęcia, czym jest prawdziwa zima.
Kiedyś było… cicho i spokojnie, a potem pojawił się ON i życie się zmieniło na lepsze 🙂
Kiedyś było … inaczej, ale to nie znaczy lepiej czy gorzej – po prostu inaczej. Uwielbiam odpowiadać na pytania córki ‚ A jak było kiedyś?
Kiedyś było lepiej 😉
Kiedyś było nudno 😉 teraz mając synka nigdy się nie nudzę!
Kiedyś było poprostu bardziej rodzinnie. Teraz każdy zabiegany, nie ma czasu na nic , a co dopiero na spotkania rodzinne. Smutne te dzisiejsze czasy. Z miłą chęcią chciałabym cofnąć się te 20 lat do beztroskiego dzieciństwa …
Kiedyś było o tej porze biało. Przed domem stał ulepiony ze śniegu bałwan, na zamarzniętym stawie jeździło się na łyżwach… Kiedyś była piękna biała zima.
Kiedyś było mi łatwiej oszczędzać, teraz znam grupę „aktywne czytanie” i niestety przepadlam wraz z wypłatą męża 😂😂😂
Kiedyś było dużo śniegu i zaspy po pas. A dziś każdego dnia spoglądamy przez okno zasłużeni.
Kiedyś było inaczej, ale czy lepiej? Trudno to stwierdzić, gdzieś przeczytałam, że nie wiemy, kiedy jesteśmy szczęśliwi, tylko pamiętamy, kiedy byliśmy. Coś w tym stwierdzeniu jest 😉 uważam, że powinniśmy robić wszystko, aby mieć dobre wspomnienia z „kiedyś”, a żeby tak było trzeba żyć tu i teraz, czerpać z każdego dnia maksymalnie, bo ‚powtórki z rozrywki nie będzie’ 😉
Kiedyś było fajniej! O tej porze roku, na początku grudnia był zawsze śnieg! Nie pamiętam z dzieciństwa bezśnieżnych świąt. Jakoś w zimowej scenerii przyjemniej oczekiwało się na święta, inaczej to wszystko odczuwałam, było tak magicznie, przyjemnie, a teraz… Teraz opowiadam dzieciom jak to kiedyś w grudniu bywało śniegu po kolana, jak jeździliśmy w święta saniami do babci, jak przyjemnie było w czasie tej grudniowej, przedświątecznej krzątaniny. Tęskno mi za tym…
Kiedys bylo pieknie. Bedac dzieckiem patrzylam na swiat zupelnie inaczej. Wszystko bylo takie proste, a zarazem dobre, mile i piekne. Teraz tylko dzieciece ksiazki i moje wlasne dzieci przywoluja owczesne spostrzezenia. Cala magia zawarta w literaturze pozostala, nie ulotnila sie
z czasem. Za to kochamy ksiazki, o ktorych tyle
mowisz i o ktorych piszemy
na Twojej stronie. To w tych ksiazkach ukryta jest cala magia naszego dziecinstwa. Dzieki nim dalej w pewnym sensie pozostajemy dziecmi. Dziekuje Ci za to i za portal „Tylko dla Mam”….
Kiedyś było gorzej, bo nie było tylu książek dla dzieci, strony tylkodlamam.pl i grupy Aktywne czytanie!
Kiedyś było inaczej, słowo książka miało więcej znaczeń,
Kiedyś było inaczej, choć wciąż wiecej zyskuje niż tracę,
Kiedyś wszystko było prostsze, będąc małym bejbusiem.
Kiedyś było jest i zawsze będzie.
Książka jedzie do Ciebie. 🙂
Kiedyś było inaczej…. Nie pamiętasz za młoda jesteś 🙂 ulubione powiedzonko mojej babci
Kiedyś było mniej tak fantastycznych książek dla dzieci, dlatego bardzo się cieszę, że w dobie postępu technologicznego powstają takie ciekawe, kreatywne i piękne książki! Możemy czytać je bez końca ♥️!
Kiedyś było….inaczej. Było biedniej (puste półki) ale ludzie więcej ze sobą rozmawiali (brak komputerów). Ciężko było oglądać świat i podróżować ale za to dzieci więcej „podróżowały” po podwórku. Ciężko było kupić książki (ja jako dziecko płakałam w ksiegarni że nie ma nic dla dzieci), ale za to jak już się zdobyło to była radość:)
… wolniej. Teraz czas jakoś tak ucieka nam między palcami. Pochłonęły nas nowe technologie, przy których czas mija nie wiadomo kiedy. Osobiście jestem jednak zdania, że jak marnować czas to już lepiej z jakąś ciekawą książką. Chociaż wtedy to już chyba nie jest czas zmarnowany 🤔
Kiedyś było tak samo, a jednak inaczej. Kiedyś było kiedyś, a teraz jest teraz – i teraz to jedyny czas, jaki mamy do dyspozycji, więc nie marnujmy ani sekundy 🙂
Kiedyś było tak samo. Tylko my i to, co w naszych głowach wciąż się zmienia 🙂
Kiedyś było więcej czasu na rozejrzenie się wokół, docenienie tego co mamy, radość z najprostszych rzeczy; teraz niestety czas pędzi, a my razem z nim z nosami w „smartphonach”, przegapiamy chwilę za chwilą, ciągle do czegoś dążymy, nie dostrzegając jak wiele mamy.
Inaczej…
Kiedyś było …trudniej. Dzisiaj mogę żyć każdym dniem i uczyć radości życia również moje dzieci.
Kiedyś było mniej elektroniki a więcej zabawy na świeżym powietrzu, dzieci się integrowali i spędzali czas wspólnie na zabawach. Pamiętam jak za dzieciaka dzieci z całej okolicy się zbiegały i wspólnie bawiliśmy się całe dnie na dworze, organizowaliśmy turnieje piłkarskie, bawiliśmy się w podchody i berka, graliśmy w dwa ognie czy wspólnie budowalismy boisko piłkarskie na pobliskiej polance, żebyśmy mieli gdzie grać 🙂🙂 Trudno było Nas zagonić do domu chociażby na obiad a co dopiero do spania 🙂🙂 Teraz niestety obserwuję, że dzieci coraz mniej spędzają aktywnie i wspolnieb czas na dworze, większość po powrocie np. ze szkoły zamyka się w pokoju i spędza czas przy komputerach czy przy telefonie 😕😕 Przykre jest to, dlatego staram się z synkiem być jak najwięcej na świeżym powietrzu, tam się bawić czy opowiadać mu o otaczającym go świecie podczas spacerów 🙂
Kiedyś było niemożliwym otrzymanie książki za napisanie komentarza w internecie. Na szczęście, mamy teraz 😄
Kiedyś było mi tęskno za miłością, a teraz mam cudowną rodzinę!
Kiedyś było marzeniem, a dziś jest jego spełnieniem…
Kiedyś było największym sukcesem spędzić maksymalną część dnia poza domem na różnych szaleństwach i nie dać się złapać mamie na obiad, ani sąsiadkom, które trzymały sztamę z naszymi mamami 😛
Kiedyś było prościej, łatwiej i weselej, bo byłam dzieckiem. Wydawało się, że jest strasznie i ciężko a okazuje się, że to dorosłość potrafi spłatać figla i sprawić, że człowiek z rozrzewnieniem wspomina dawne czasy, choć tak naprawdę z historycznego punktu widzenia nie było wtedy różowo. Teraz sama mam dziecko i staram się, żeby i ono miało jak najlepsze wspomnienia mimo moich matczynych lęków o jego zdrowie i przyszłość.
Kiedyś było takie powiedzonko „Co było a nie jest nie pisze się w rejestr” 😉
Kiedyś było… nie wiem, zdrowiej? Mleko było mlekiem, nie napojem mlekopodobnym, warzywa były prawdziwymi, krzywymi i brudnymi warzywami, za to z małą ilością chemii, marchewka smakowała jakoś inaczej… owoce można było jeść prosto z krzaczka nie martwiąc się o to, że są pryskane… piszę to z perspektywy bycia mamą alergika, który wielu produktów niestety jeść nie może…
Kiedyś biegaliśmy latem na boso, dziś wzbudzamy tym wielkie zdziwienie 🙂
Kiedyś graliśmy z dziećmi z podwórka w klasy, w gumę, skakankę czy zimne ognie… dziś niestety coraz częściej wygrywają tablety i komputery…
Kiedyś bylo biało i mroźno zimą ❄❄❄
Kiedys bylo… inaczej,beztrosko.Bylismy dziecmi I zylismy tylko chwila.Ktos inny sie martwil,by nic nam nie bylo,bysmy mieli beztroskie dziecinnstwo…
… przed chwilą.
Kiedys bylo super 🙂 Kiedy sama bylam dzieckiem. Nie bylo smartphonow, komputerow i spedzalam czas z kolezankami i kolegami na robieniu roznych ‘dziwnych’ dla obecnego pokolenia rzeczy, jak wchodzenie na drzewa, granie w gume, klasy, podchody itp. Tesknie za tym jak bylo kiedys.
Kiedyś było kiedyś.
Kiedyś było, już się wydarzyło…, teraz jest teraz, a przyszłość będzie.
Kiedyś było… Nudniej. Od czasu gdy są moi Synowie na świecie, patrzę i odkrywam ich oczami świat na nowo. To dzięki nim poszukuję nowych wiadomości, rozwiązań. A co najważniejsze uczymy się od siebie nawzajem 🙂
Kiedyś było mniej dostępnych rzeczy materialnych, mniejsza pogoń za pieniądzem i rodzice kiedyś mieli więcej czasu dla swoich dzieci. Kiedyś dzieci dłużej były dziećmi. Kiedyś szanowało się wszystko 100 razy bardziej. Kiedyś… ach to były czasy
Kiedys bylo jakos tak nudno, teraz odkad mam dzieci moje zycie jest takie ciekawe, caly czas cos sie dzieje, nie znam dnia ani godziny kiedy moje dzieciaczki cos zmaluja😆
Kiedyś było mało ale było z kim dzielić a teraz jest dużo i brakuje ludzi blisko.
Kiedyś było tak, że jak spałam krócej niż 6 godzin to był koniec świata 😉 teraz jak uda mi się pospać 6 godzin to świat jest piękny 😂
Kiedyś było równie interesująco, co teraz:) Bo to nie czasy się zmieniają, a ludzie!
Kiedyś było wszystko prostsze…
Kiedyś to podobno żyły dinozaury, a ludzie całymi dniami biegali na golasa 🙂 teraz mamy pięć kotów i codziennie nowe, czasem psotne pomysły Zosi.
Kiedyś było pusto… bo bez dziecka.
Kiedyś było …mniej samochodów , mniej telewizji, mniej telefonów a jednak ludzie częściej się spotykali, częściej bawili się z dziećmi i więcej czytali;) chociaż u mnie jest odwrotnie… czytam więcej niż kiedyś 🙂
Kiedyś było kiedyś, kiedyś będzie kiedyś.
Wszyscy mówią- „Kiedyś były czasy, a teraz… nie ma czasów” 😉 A ja się nie zgadzam- teraz też jest pięknie, może nawet piękniej niż kiedyś, bo mając świadomość własnego cudownego dzieciństwa i „kiedyśtobyłoczasów”, dziś możemy stworzyć bajkowe dzieciństwo swoim dzieciom 🙂
Poprosiłam o pomoc córkę i usłyszałam: „Mamusiu, kiedyś było MEGA a teraz MEGA SUPER :)” tak więc pozwolę sobie na cytat 🙂
…ciszej. I tej ciszy codziennie mi brakuje.
Kiedyś bylo inaczej ale czy lepiej czy gorzej ciężko stwierdZić. Każdy etap przynosi smutki i radości
Chciałam napisać coś mądrego i sentymentalnego, ale moim zdaniem komentarz Angie przebił to, co sama chciałam sklecić 🙂
„Kiedyś było ciekawiej. Było mniej wszystkiego… wszystkiego -poza wyobraźnią! Nie mieliśmy wielu zabawek, ale nikogo to nie ograniczało, wręcz przeciwnie – rozwijało niesamowicie! Szyszki, kijki, trochę piasku i powstawały pałace. Byli też przyjaciele, którzy pływali z nami okrętami zbudowanymi z krzesełek. To były czasy ludzi, nie elektroniki/”
Powodzenia Angie!
Kiedyś było pusto, choć nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy. Dzięki naszemu synkowi wszystko jest jakieś takie bardziej i więcej 😉
Kiedyś było spokojniej i bez pośpiechu. Kiedyś były długie, dalekie podróże, za którymi czasem tęskno. Kiedyś było więcej czasu na kąpanie i malowanie i dla siebie. Ale jest teraz. A teraz są dwa uśmiechy, które każdego dnia zastępują mi całe „kiedyś”. Moja miłość zaczęła się kiedyś, rozrosła się, namnożyła i trwa.
kiedyś było KOKODŻAMBOOOOO
Kiedyś było tak cudownie… Mam nadzieję, że uda mi się to docenić, nie zatrzymać się w tej przeszłości na zbyt długo i pomogę moim dzieciom odtworzyć chociaż odrobinę tej mojej cudowności dzisiaj.
Kiedyś było… Inaczej. I jednocześnie tak samo. Trudno i pięknie, i niepowtarzalnie. Ale kiedyś nie było… Dostępu do książek, czyli może jednak jest lepiej?
Kiedyś było… Demony z przeszłości nadal za mną chodzą.
Kiedyś było…. Kiedyś.
Jak zawsze były chwile piękne, cudowne i magiczne. Ale były też trudne, przykre i bolesne.
Zamiast wspominać, co było kiedyś wolę doceniać to, co jest teraz. 😀
Kiedyś było łatwiej o miejsca bez zasięgu Internetu 😂😂
Kiedyś było beztrosko, miało się w głowie fiu bździu, bo niebyło dzieci. Ale też było tak jakby bardziej pusto.
Kiedyś było więcej szczerych relacji między ludźmi, dziś zbyt wiele kalkulacji i wyrachowania:(
Kiedyś było kiedyś, zostaw je za sobą – teraz jest teraz – wszystko przed Tobą !
Kiedyś było gorzej. Nie było dostępu takiego jak dziś do wiedzy, książek, internetu, komunikacji….choć może miało to i swoje plusy;)hehe
Kiedyś było trudno rozeznać się na rynku książek dla dzieci bez grupy Aktywne Czytanie:)
Kiedyś było weselej. Mimo, że ludzie pracowali ciężko znajdowali czas na spotkania, potańcówki, rozmowy. Ludzie pracujący w polu pomagali sobie nawzajem a widząc się pozdrawiali się serdecznie. Kiedyś było weselej, nie było gonitwy za pieniądzem, karierą. Ludzie się naprawdę znali a nie tylko mijali. To wszystko zawsze powtarza moja babcia i te słowa kiedyś było..utkwiły mi w pamięci
Kiedyś było….samotnie…szlam przez życie niby z ludźmi niby fajnie niby wesoło ale…samotnie ..Zamknieta w kuli oczekiwań społecznych…Teraz idę przez świat z czterolatkiem…Żyje oddycham Bawię się Odkrywam świat na nowo Kiedyś było Samotnie…Teraz jest Razem
Kiedyś było może mniej wygodnie ale jakoś weselnej i bardziej kreatywnie
Kiedyś było kiedyś i nie warto trzymać się kurczowo przeszłości. Kiedyś nie było ani lepiej, ani gorzej, nie warto tego rozpatrywać w tych kategoriach. Kiedyś jest po prostu historią, nauką, wspomnieniem. Dla każdego może być czymś innym…Skupmy się na tym co się dzieje tu i teraz i z ciekawością spójrzmy w przyszłość.
Dziękuję za zabawę. Tym razem książka jedzie do Goski, autorki tego komentarza:
Kiedyś było inaczej, słowo książka miało więcej znaczeń,
Kiedyś było inaczej, choć wciąż wiecej zyskuje niż tracę,
Kiedyś wszystko było prostsze, będąc małym bejbusiem.
Kiedyś było jest i zawsze będzie.
Poproszę o adres wysyłki (i telefon, bo to idzie kurierem) na blog@tylkodlamam.pl 🙂