Reklama

Siódma edycja konkursu Zabawka Roku i Nagroda Rodziców zakończona. To takie świetne wydarzenie w świecie zabawek i rodziców. A także – może nawet przede wszystkim – dzieci. Znani rodzice z dziećmi i eksperci z branży, testują wszelkie ciekawostki i nowości. W konkursie biorą także udział produkty kierowane do najmłodszych, które niekoniecznie są zabawkami. 

Kto to wymyślił?

Magda Kordaszewska, którą na pewno znasz z Zabawkowicz.pl. Ona wpadła na pomysł Zabawki Roku. Jako redaktorka naczelna serwisu, zna się na zabawkach, jak mało kto. Warto wiedzieć, co ma do powiedzenia na temat tego konkursu.

Celem konkursu jest pomoc rodzicom w wybraniu najbardziej wartościowych zabawek i przedmiotów dla dzieci. Tutaj testujemy te najlepsze na rynku na własnej skórze i patrzymy, które zabawki wydobywają z dzieci najlepszą energię, wzbudzają kreatywność, rozwijają, pozwalają wartościowo spędzić czas z dorosłymi. Zachęcamy do zabawy i twórczego spędzania czasu z dzieckiem. Z kolei w konkursie Nagroda Rodziców pokazujemy produkty ułatwiające prawidłowy rozwój, pielęgnację i opiekę nad dzieckiem.

I właściwie nie byłoby w nim niczego niezwykłego, gdyby nie jeden, zdecydowanie istotny element. Zanim jakakolwiek zabawka dostanie wyróżnienie czy nagrodę, musi zostać
p r z e t e s t o w a n a. Najpierw eksperci dopuszczają (lub nie) zabawkę do konkursu. Badają bezpieczeństwo, wygląd, atesty i wszystkie ważne – z punktu widzenia dorosłego – sprawy.

I co? Wciąż nie ma w takim konkursie niczego nadzwyczajnego, prawda? A jednak… ostatnim etapem jest wielkie spotkanie: zabawek, dzieci i ich jurorskich rodziców. I tu się dopiero rozgrywa ostateczna batalia. Dzieci nie mają litości, za to mają w sobie dużo energii i ciekawości.

Czasem zabawki nie wytrzymują takiej dawki testów. Jednak najczęściej są to już wyselekcjonowane okazy (wcześniej zgłoszone do konkursu więc dobrze sprawdzone), które w zderzeniu z dziecięcą energią, najczęściej wprawiają w zachwyt.

Po co?

Całe to zamieszanie po to, żeby pomóc rodzicom dokonywać mądrych, sprawdzonych wyborów. Wiadomo, że propozycji na rynku jest wiele. Sama lubię korzystać z wiedzy ludzi, którzy znają się na rzeczy i przede wszystkim – mieli okazję używać danego sprzętu. W tym wypadku zabawki. To świetne wsparcie przy podejmowaniu zakupowych decyzji.

Kto wygrał?

Zabawka Roku odbyła się po raz siódmy. Dokładnie 1 kwietnia. Pierwszy raz uczestniczyłam w tej imprezie, jako jurorka. Poprawiłam więc na nosie swoje pedagogiczne okulary i z wielką dokładnością prześwietliłam wszystkie propozycje. A potem skupiłam się – w tych moich okularach – na obserwowaniu dzieci. One były dla mnie głównymi przewodnikami, w całym gąszczu propozycji.

Naprawdę się postarałam i wiesz pewnie, że na Instagramie oraz Fan Page Tylko dla Mam, podrzucam podpowiedzi i informacje o tych zabawkach, które mnie zachwyciły i skradły serce dzieciaków. W tym konkursie dzieci mają głos, dlatego tak bardzo mi się podoba. To sprawia, że jest wyjątkowy.

Zabawkę można oglądać i analizować, wymądrzać się nad nią (o niej) kiedy jest się dorosłym. Jednak dopiero w rękach dziecka, nabiera ona sensu. Czasem nowych funkcji. Obserwując dzieci, oglądam te zabawki z perspektywy osiągalnej wyłącznie dla kilkulatka.

Z radością prezentuję więc wyniki: obrad, zabaw, lekkich sporów, spinek i merytorycznych dyskusji. Właściwie wszyscy startujący w konkursie wygrali. Ale tak to już z regulaminami konkursów bywa, że trzeba kogoś wrzucić na tzw. pudło. Nie są to przypadkowe zabawki. Wśród nagrodzonych są te, przy których dzieci spędzały największą ilość czasu. Za częścią z nich stoją fajne historie, o których chętnie opowiem na blogu.

Nagrodzone Zabawki

Wyróżnione Zabawki

Nagroda Dzieci 2017

Tych nagród i wyróżnień jest jeszcze więcej. Wszystkie podlinkowane i opisane znajdziesz tutaj zabawkaroku.pl.

Cieszę się, że wygrywają zabawki, które są po prostu przemyślaną propozycją. Dlaczego? Pewnie wiesz, że nie przepadam za nadmierną ilością przedmiotów i gadżetów w otoczeniu dziecka (dorosłego zresztą też).

Wciąż szukam zabawek, które wystarczą na więcej niż jedną czy dwie zabawy. Z których da się stworzyć inne zabawki. Do których dziecko chce wracać. I takich, które zmuszają do myślenia oraz uruchamiają wyobraźnię. Dlaczego takich szukam? Posłuchaj tego odcinka podcastu, a wszystko będzie jasne!

<iframe src="https://widget.spreaker.com/player?episode_id=11369746&theme=light&autoplay=false&playlist=false" width="100%" height="180px" frameborder="0"></iframe>

Jestem ciekawa twojej opinii na temat wyróżnionych zabawek. Napisz proszę w komentarzu, jeśli którąś znasz. Chętnie poczytam, jak sprawują się w codziennym użytkowaniu.

Mocno się napracowałam przy tym wpisie, teraz liczę na Ciebie, bo chciałabym żebyśmy zostały w kontakcie. Jak? Jest kilka możliwości, mam nadzieję, że skorzystasz:

  • Zostaw proszę komentarz, bo dla mnie każda informacja zwrotna na temat mojej pracy, jest bardzo ważna.
  • Jeśli uważasz, że piszę z sensem i o ważnych sprawach, podziel się wpisem ze znajomymi.
  • Polub Fan Page na Facebooku, jest tam już mnóstwo mam, zapraszamy!
  • Koniecznie zajrzyj na stronę Podcasty, gdzie czeka cała masa krótkich porad wychowawczych do odsłuchania.
  • Obserwuj profil na Instagramie, tam znajdziesz kulisy bloga i moją codzienność.